Amerykański gigant wychodzi naprzeciw wymaganiom użytkowników i ułatwia dostęp do danych zapisywanych w swojej flagowej aplikacji sportowej Google Fit. Sprawdziliśmy zatem, jak działają nowe funkcjonalności.
Najnowsze zmiany, które wprowadzono do Google Fit i Wear OS, to nie pierwsza aktualizacja, jaka pojawiła się na przestrzeni ostatniego roku. Wiosną 2020 roku Google dodał nowe funkcje aplikacji, zmienił jej wygląd i poprawił działanie. Design oprogramowania zmienił się na bardziej przejrzysty i elegancki. W aplikacji pojawiły się także na bieżąco aktualizowane wytyczne Międzynarodowej Organizacji Zdrowia WHO, w tym zalecenia dotyczące walki z koronawirusem.
Najważniejsze zmiany dotyczyły kwestii Minut Ruchu i Punktów Cardio. Do opcji Google Fit dodano krokomierz, który zamiast pokazać minuty treningu, zaczął monitorować liczbę przemierzonych kroków. Zdaniem twórców zmiana miała wpłynąć na lepszą efektywność ruchu użytkowników. Punkty Cardio zaczęto przyznawać także na podstawie monitorowanych kroków, co według firmy było zaleceniem WHO i Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Jednak nie minęło wiele czasu, a Google postanowił ponownie zaktualizować funkcje i wygląd swojej aplikacji.
Kolejne przeprojektowanie Google Fit ma na celu poprawienie przejrzystości aplikacji, a także ulepszenie jej funkcjonowania. Najważniejszym elementem było zebranie wszystkich zapisywanych danych i informacji w jednym miejscu. Parametry monitorowane przez różne urządzenia podłączone do aplikacji mają się ze sobą łączyć tak, by użytkownik miał pełen obraz swoich postępów. Stałe śledzenie dziennych i tygodniowych osiągnięć ma pomóc w ustalaniu skutecznego planu treningowego, kontrolowaniu zdrowia oraz wprowadzania zmian do trybu życia użytkownika.
Aplikacja zyskała także nowe funkcje w wyświetlaniu i gromadzeniu danych. Oprócz przebiegu trasy treningu, jego czasu i intensywności, aplikacja będzie miała możliwość wyświetlenia informacji dotyczących wpływu konkretnego wysiłku fizycznego na samopoczucie użytkownika. Każda aktywność fizyczna będzie analizowana w kwestii pomiaru tętna, spalonych kalorii, utraty masy ciała, pracy serca i ciśnienia krwi. Osiągnięcia sportowe, statystyki, trasy czy zdjęcia wykonane podczas treningu zapiszą się w pamięci telefonu i aplikacji Google Fit, tak, by użytkownik mógł udostępnić je na profilach w mediach społecznościowych oraz w prywatnych wiadomościach na komunikatorach internetowych.
Narzędzie odpowiadające za śledzenie snu będzie zbierać informacje ze wszystkich sparowanych z aplikacją urządzeń, w tym z inteligentnej maty Oura Ring, smartwatcha Fossil Gen 5E czy programów zajmujących się kontrolą snu, na przykład Sleep As Android i Sleep Cycle. System będzie pokazywał dane dotyczące jakości snu, jego długości, głębokości, etapów oraz nocnych aktywności.
Inteligentne monitorowanie snu to jedna z tych opcji, które mają być stopniowo rozbudowywane w przyszłości – tak, by więcej urządzeń mogło zostać podpiętych do Google Fit.
Dodatkowa opcja treningu, która nie była dotychczas dostępna w aplikacji. Breathe Tile umożliwia realizację sesji ćwiczeń oddechowych, które pomogą się uspokoić i wyrównać oddech.
Użytkownik może skorzystać z ćwiczeń bez względu na okoliczności, a po ich wykonaniu aplikacja wyświetli informacje o jego samopoczuciu. W czasie ćwiczeń oddechowych Google Fit zbiera dane dotyczące tętna przed i po treningu.
Ulepszenia nie ominęły także systemu Wear OS. Kafelek odpowiadający za przekierowanie do Fit Workouts będzie zawierał nowe skróty, prowadzące do ostatnich treningów. Dzięki takiej opcji użytkownik będzie mógł powrócić do zrealizowanych już programów ćwiczeniowych w dowolnie wybranym momencie. Dodatkową możliwością jest ustawienie celów dla każdego zestawu ćwiczeń.
W czasie realizacji treningu system sprawdzi, czy użytkownik ćwiczy na odpowiednim poziomie i utrzymuje zaplanowane tempo. Wear OS będzie na bieżąco wysyłać wskazówki dotyczące prowadzonych treningów i motywować do dalszego działania.
Zdjęcie wyróżniające: Freepik
