Bransoletki kontrolujące technikę ćwiczeń na siłowni, buty mierzące odległość i ciśnienie, trackery – odczytujące poprawność naszego stylu i techniki podczas pływania.
Urządzenie to przypomina inne gadżety sportowe. To zaawansowana technologia wyposażona w sztuczną inteligencję, która zbiera i analizuje informacje na temat ruchów naszego ciała podczas pływania. Następnie dzięki wbudowanemu modułowi głosowemu tracker będzie pełnił funkcję trenera, który informuje nas, czy pływamy poprawnie, zgodnie z techniką, czy też nie.
Ma to pozwolić na skorygowanie techniki, tempa itd. w trakcie treningów wodnych. Urządzenie ponadto jest zgrabnie skonstruowane, gdyż zakłada się je na głowę (niemal jak czepek), tak aby część głosowa przylegała do ucha, co pozwala na natychmiastowe informowanie nas o błędach. Jest oczywiście wodoszczelne.
Sposób funkcjonowania jest całkiem interesujący, ponieważ dźwięk dociera do nas przez kości czaszki (przewodnictwo kostne), nie jest to jednak w żadnym razie metoda niebezpieczna. Wręcz przeciwnie, jest znana i wykorzystywana od lat. Wciąż odbywają się rozmowy, czy moduł dźwiękowy będzie wyraźny, lecz najbliższe testy, które mają zostać wykonane w ramach crowdfundingowej kampanii, zapewne dadzą wyraźne odpowiedzi.
Obecnie powstało już kilka urządzeń i modeli, które mają pozwolić pływakom kontrolować organizm, technikę, wydajność itd. w trakcie treningu, choćby specjalne opaski i zegarki. Nie było jednak jeszcze czegoś, co faktycznie mogłoby zastąpić trenera. Trackery mają szansę tę rolę spełnić.
Urządzenie zostało skonstruowane w taki sposób, aby nie przeszkadzało pływakom. Wkłada się je pod czepek, bądź mocuje na potylicy za pomocą gumy. Samo Galerdo Beker jest poprawioną wersją wcześniejszego modelu, który jednak nie był aż tak imponujący. Poprzednik nie posiadał ani technologii Bluetooth, ani aplikacji mobilnej, modułu dźwiękowego i innych udoskonaleń, które wersja Pro już posiada.
Urządzenie, wyposażone w specjalne czujniki, odczytuje ruchy głowy oraz rąk. W ten sposób sztuczna inteligencja jest w stanie zorientować się, jakim stylem płyniemy. Pływanie crawlem i pływanie stylem motylkowym (potocznie: delfinem) wymagają zupełnie odmiennych ruchów. Ponadto Galerdo Beker Pro będzie w stanie kontrolować, jaki dystans pokonaliśmy, w jakim czasie, przy jakim tempie itd. Zebrane informacje będą przesyłane do aplikacji w telefonie, natomiast uwagi o konieczności korekty będzie dostarczał nam moduł dźwiękowy.
W budowie i sposobie zakładanie TW niewiele różni się od GB Pro. W tym przypadku również sensory umieszczamy na głowie, pod czepkiem. To, co wyróżnia ten model, to zdecydowana poprawa jakości. Jest to urządzenie znacznie lepsze, niż zegarek czy opaska. Zbiera między innymi informacje o:
Całość zostaje przetworzona i przesłana za pomocą Bluetooth do bazy Triton Connect, która znajduje się obok basenu. Dzięki takiemu rozwiązaniu TW jest w stanie analizować i przetwarzać informacje na temat nawet 50 pływaków jednocześnie. Dlatego jest to przede wszystkim sprzęt dla profesjonalistów. Producenci zapowiedzieli jednak zmianę wersji, aby była dostosowana do potrzeb pojedynczego klienta.
Zdj. główne: pxhere.com