Tobi Amusan wywalczyła w lipcu tytuł mistrzyni świata w biegu na sto metrów przez płotki. Największe zainteresowanie i zarazem także kontrowersje wzbudziło jednak… obuwie pochodzącej z Nigerii zawodniczki.
Tegoroczne lekkoatletyczne mistrzostwa świata w amerykańskim Eugene były wyjątkowe dla Tobi Amusan. Nigeryjka w półfinale biegu na 100 metrów przez płotki ustanowiła nowy rekord świata z czasem 12,12 sekundy, a w finale osiągnęła czas zaledwie 12,06 sekundy, zdobywając złoty medal. Wynik z finałowego starcia nie może być jednak uznany rekordem, ze względu na nieregulaminowy wiatr.
Po rozstrzygnięciu rozpętała się zagorzała dyskusja, która nie dotyczyła jednak kapitalnego występu Amusan na arcyważnym czempionacie. Chodzi o wyjątkowe obuwie zawodniczki, która rywalizuje w butach Adidas Adizero Avanti, dedykowanych dla długodystansowców (5–10 km). Różnią się one od klasycznych przede wszystkim sprężystą pianką, która na ten moment jest dozwolona. Nowe zasady dotyczące obuwia stosowanego w lekkoatletyce mają zostać wprowadzone dopiero od 1 lipca 2024 roku.
Do kontrowersji odniosła się sama Tobi Amusan. Nigeryjka bez wahania zapewniła, że złoty medal na mistrzostwach świata jest zasługą jej umiejętności, a nie nietypowych butów.
Zdj. główne: Chiara Caldarola/pexels.com