Światowy lockdown przyniósł wiele dramatycznych konsekwencji gospodarczych, ale akurat nie dla branży gamingowej. Na przestrzeni minionych miesięcy nastąpił bowiem gigantyczny wzrost zainteresowania e-sportem oraz różnymi turniejami wirtualnymi – także wśród profesjonalnych sportowców. Jedną z najpopularniejszych platform do e-treningów stała się aplikacja Zwift, która umożliwia kolarską i biegową rywalizację w warunkach domowych.
Już w najbliższy poniedziałek 4 stycznia ruszy kolejna edycja Tour de Zwift – wirtualnego wyścigu kolarskiego złożonego z ośmiu etapów. Do rywalizacji przystąpią zarówno absolutni amatorzy, którzy liczą jedynie na dobrą zabawę, jak i zawodowcy przygotowujący się do nowego sezonu. Jeszcze do niedawna taki zestaw uczestników byłby co najmniej zaskakujący, ale w czasach pandemii możliwość sprawdzenia się na tle jakiejkolwiek konkurencji jest dla wielu profesjonalnych sportowców bezcenna. Podobne zawody zostaną również zorganizowane z myślą o biegaczach. Dla zupełnie początkujących „zwiftersów” przygotowano dwie odrębne kategorie – Rookie Rides i Rookie Runs.
Dzięki mocnemu zaangażowaniu w całe przedsięwzięcie dużego sponsora – marki Le Col, czołowego producenta odzieży kolarskiej – uczestnicy Tour de Zwift 2021 otrzymają bony w wysokości 50 funtów (65 dolarów) do zrealizowania w sklepie internetowym Le Col. Wśród triumfatorów poszczególnych etapów zostanie dodatkowo rozlosowany nowoczesny rower Colnago C64, ufundowany właśnie przez brytyjską firmę.
Wirtualny wyścig potrwa od 4 stycznia do 20 lutego. Na zawodników czeka łącznie aż 852 km tras o różnej długości – w zależności od wybranej kategorii. Na platformie Zwift dostępne będą wirtualne przejazdy po Londynie czy Francji, w tym kultowe serpentyny prowadzące do Alpe d’Huez.
Zdjęcie wyróżniające: Freepik