14 trybów sportowych i wbudowany termometr – nadchodzi TicWatch GTH!

Szeroka oferta marki Mobvoi została ostatnio wzbogacona o nowy inteligentny zegarek – TicWatch GTH. Na razie urządzenie zadebiutowało tylko w Chinach, ale nieuchronnie zbliża się już moment, w którym trafi ono na globalny rynek. Jakimi funkcjami chiński potentat specjalizujący się w produkcji smartwatchy chce tym razem przekonać miłośników nowoczesnych technologii?

TicWatch GTH już na pierwszy rzut oka wyróżnia się spośród innych dostępnych na światowym rynku zegarków marki Mobvoi za sprawą prostokątnego, kolorowego wyświetlacza TFT o przekątnej 1,55 cala i rozdzielczości 360×320 pikseli (310 ppi). Cały system umieszczono w metalowej obudowie pokrytej szkłem 2.5D, ze specjalną powłoką zapobiegającą pozostawianiu odcisków palców. Ponadto obudowa tego urządzenia imponuje wodoszczelnością – zegarek będzie można podobno zanurzyć na głębokość nawet do 50 metrów!

W specyfikacji TicWatch GTH nie zabraknie oczywiście rozmaitych funkcji doskonale znanych wszystkim posiadaczom gadżetów z branży wearables. Smartwatch został wyposażony m.in. w pulsometr, opcję zmierzenia poziomu nasycenia krwi tlenem (SpO2), monitorowania snu czy pomiaru poziomu stresu. Największą furorę może zrobić jednak wbudowany termometr, dzięki któremu użytkownik zegarka będzie mógł na bieżąco monitorować temperaturę własnego ciała. Dokładność trwającego zaledwie pięć sekund pomiaru ma sięgać 0,1℃.

Nowy smartwatch od chińskiego producenta nie rozczaruje również miłośników aktywności fizycznej – 14 trybów sportowych oraz regularne przypominanie o ruszaniu się z miejsca zostaną docenione szczególnie przez zaangażowanych w pracę biurową maniaków sportu. Dzięki akumulatorowi o pojemności 260 mAh z urządzenia będzie można korzystać do 7 dni od momentu pełnego naładowania.

Cena TicWatch GTH w Chinach wynosi aktualnie 399 juanów, co w przeliczeniu na polską walutę daje ok. 240 złotych. Na chwilę obecną nie jest znana dokładna data debiutu zegarka na globalnym rynku, ale – zgodnie z zapowiedziami producenta – nowoczesny gadżet jest już w drodze na inne kontynenty.

Foto wyróżniające: Freepik