Kamery sportowe to lekkie urządzenia o niewielkich rozmiarach, które pozwalają na uwiecznianie sportowych wyczynów w sytuacji, w której trzymanie sprzętu w ręce jest niemożliwe lub może stwarzać zagrożenie. Zamontować można je zarówno na kasku, jak i kierownicy czy szybie samochodowej. Czym kierować się przy wyborze takiej kamerki? Oto garść wskazówek, które mogą się okazać niezwykle pomocne podczas zakupów.
Jednym z najważniejszych parametrów każdej kamerki sportowej jest jej rozdzielczość. Do czynienia możemy mieć między innymi z modelami oferującymi jakość Full HD, które nagrywają w rozdzielczości 1920×1080 pikseli i rejestrują obraz w 60 lub 120 klatkach na sekundę. Inne z dostępnych rozwiązań to kamery HD oferujące rozdzielczość 1280×720 pikseli. Na sklepowych półkach spotkać można się również z urządzeniami 4K, które nagrywają w rozdzielczości 3840×2160 pikseli. Każda kamerka tego typu powinna oferować możliwość zapisywania zdjęć w rozdzielczości na poziomie 10–16 megapikseli.
Warto, aby sportowa kamera posiadała szerokokątny obiektyw, który znakomicie sprawdza się podczas nagrywania sportowych wyczynów, pozwalając uwiecznić wszystkie niezbędne szczegóły. Najlepsze rozwiązanie to model obejmujący pole widzenia 170 stopni. Należy tutaj jednak zdawać sobie sprawę z tego, że szerokokątny obiektyw tworzy efekt rybiego oka i przyczynia się do zakrzywiania się linii prostych przy bokach.
Godne polecenia są również kamerki sportowe z gimbalem, czyli mechaniczno-elektronicznie stabilizowanym uchwytem, w którym umieszcza się sprzęt. To sprawdzony sposób na to, aby ustrzec się przed rozedrganym obrazem. W sklepach spotkać można się z dwoma rodzajami akcesoriów tego typu. Pierwsze z dostępnych rozwiązań to stabilizator mechaniczny. Jest on niedrogi i wydajny, lecz wymaga ręcznej konfiguracji. Drugie to nieco droższy, lecz znacznie łatwiejszy w obsłudze, stabilizator elektroniczny. Dodatkowo skutecznie eliminuje on wstrząsy i gwarantuje płynność poszczególnych ujęć.
Warto zainwestować w kamerkę sportową z wyświetlaczem, dzięki któremu możliwe będzie bieżące podglądanie nagrywanego filmu i dokonywanie niezbędnych konfiguracji. Do czynienia możemy mieć z modelami z ekranem dotykowym lub z dwoma ekranami – jednym z przodu i drugim z tyłu, co znacząco ułatwia korzystanie ze sprzętu. Alternatywne rozwiązanie to kamera, która wyświetla obraz na żywo na ekranie smartfona. Jak zdalnie rozpocząć i zakończyć nagrywanie? Z pomocą przychodzą kamerki z pilotem.
Przy poszukiwaniu idealnej kamery sportowej szczególną uwagę warto zwrócić na posiadane przez nią moduły łączności. Do wyboru mamy między innymi modele z Wi-Fi, które pozwalają na łączenie sprzętu ze smartfonem – czy to w celu wyświetlenia obrazu, czy zmiany poszczególnych ustawień. Coraz częściej do czynienia mamy z kamerami obsługiwanymi przez Bluetooth, umożliwiającymi sparowanie ich z posiadanymi akcesoriami. Jak połączyć taki sprzęt z telewizorem czy monitorem? Aby było to możliwe, musi on posiadać port wideo HDMI.
Miłośnikom nowoczesnych rozwiązań do gustu przypadną z pewnością kamery sportowe wyposażone w GPS lub inne czujniki, które są w stanie zapisywać lokalizację, trasę oraz szczegóły, takie jak prędkość poruszania, przebyty dystans czy aktualną wysokość.
Jaki powinien być czas pracy kamery sportowej na baterii? Na pełnym ładowaniu pracować musi ona przez co najmniej 1 godzinę. Godne polecenia są w szczególności modele pozwalające na szybkie i wygodne wyjęcie akumulatora i wymianę na drugi, bez konieczności ładowania kamery przy pomocy portu micro USB czy gniazdka zapalniczki w samochodzie.
Miłośnicy wszelkich sportów wodnych powinni zainwestować w kamerkę sportową wyposażoną w wodoszczelną obudowę. Znakomicie będzie się sprawdzać między innymi podczas nurkowania.
Zdjęcie wyróżniające: pxhere.com
Tylko warto kupować takie co mają jednak dodatkowe obudowy wodoodporne, nawet jak nie nagrywamy w wodzie to zawsze jednak dodatkowa warstwa zabezpieczajaca. Pierwsza moja kamera tego nie miała. Teraz się na tym skupiłem. Fakt mikrofon w tym gorzej zbiera, ale kamera pożyje dłużej mam nadzieję. Pora się zapisać na kurs nurkowania 😀 bo w9.1 z lamaxa co kupiłem do tylu sięga właśnie w swojej cebulce