Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Nowoczesna technologia coraz bardziej przenika do naszego codziennego życia, a urządzenia mobilne, takie jak smartfony czy smartwatche stają się nieodłącznym elementem garderoby każdego człowieka. Wśród nich możemy wyróżnić przede wszystkim Apple Watch Ultra – najnowszy model zegarka od Apple, który został zaprojektowany z myślą o użytkownikach ceniących sobie aktywność fizyczną oraz funkcjonalność w trudnym terenie. Czy jednak rzeczywiście jest to najlepszy zegarek dla osób uprawiających sporty ekstremalne i spędzające dużo czasu na świeżym powietrzu? W dzisiejszym artykule przyjrzymy się bliżej możliwościom oraz funkcjonalnościom Apple Watch Ultra! Miłej lektury.
Apple Watch Ultra może trafić do wielu grup docelowych. Przede wszystkim wzbudzi ogromne zainteresowanie miłośników turystyki. Sam Apple twierdzi, że jest to zegarek do walki ze sobą i każdym żywiołem. Czy to oznacza, że mogą (i będą) go używać wyłącznie biegacze, trekkingowcy i inni mniej lub bardziej zaawansowani sportowcy? Biorąc pod uwagę obecne trendy, prawdopodobnie zakupią go głównie osoby, które mieszkają w dużych metropoliach i raz na jakiś czas (np. 2-3 razy do roku) wyjeżdżają w góry, zaczerpnąć świeżego powietrza.
Ponadprzeciętną wytrzymałość Apple Watch Ultra gwarantuje tytanowa koperta, szkło z szafiru oraz zestaw dedykowanych pasków. Zegarek wyróżnia się także największym ekranem spośród innych tego typu rozwiązań od amerykańskiego giganta oraz dodatkowym przyciskiem funkcyjnym, zdecydowanie ułatwiającym użytkowanie urządzenia.
Ponadto Apple Watch Ultra może wytrzymać nawet 60 godzin pracy bez konieczności ładowania (w trybie energooszczędnym).
Zegarek Apple Watch Ultra to przede wszystkim bezpieczeństwo każdego użytkownika, który go nosi. Jak to wygląda w praktyce? Urządzenia z tej serii umożliwiają łączenie się z siecią operatorów mobilnych. Co ciekawe – ulepszony moduł GPS działa nawet w najbardziej wymagającym terenie (np. leśna gęstwina).
Kluczowe pytanie, które spędza sen z powiek wielu osobom. Czy za zegarek (będący stricte dodatkiem do iPhone) warto zapłacić kilka tysięcy złotych? Wiele zależy od indywidualnych preferencji oraz sposobów jego wykorzystania. Na dobrą sprawę dla wyczynowych sportowców lub ludzi uwielbiających długie wycieczki do lasu, lub puszczy będzie to rozwiązanie doskonałe i jedyne w swoim rodzaju. Konkurencja rynkowa w tym przypadku zdecydowanie odstaje. Zatem, jeżeli uprawiasz turystykę z dala od wytartych szlaków lub będziesz narażał Apple Watch na ponadprzeciętne wstrząsy – zdecyduj się na wersję Ultra. To gwarantuje Twoje bezpieczeństwo i niezawodność urządzenia praktycznie zawsze.
Apple Watch Ultra jest symbolem wysokiego statusu społecznego. W połączeniu z najnowszym telefonem iPhone 14 tworzy zgraną kompozycję. Jeżeli dodamy do tego usportowioną wersję zegarka, możemy być pewni, że będziemy postrzegani w środowisku za osoby bogate i aktywne fizycznie.
To zegarek który już odnosi rynkowy sukces. Konsumenci z miesiąca na miesiąc coraz bardziej się do niego przekonują. I słusznie. W końcu to innowacja, która ma sens i rzeczywiście działa. Nawet w lesie. Bez konieczności posiadania iPhone w kieszeni.
Cena Apple Watch Ultra wyniosła w dniu premiery dokładnie 4 799 zł w oficjalnym sklepie Apple. Jeżeli natomiast decydujesz się na zakupy u dystrybutorów, którzy oficjalnie współpracują z amerykańskim gigantem, możesz liczyć na spore zniżki.
Fot.: Freepik.com
