W Tokio powstaje pierwsza na świecie e-sportowa siłownia. Inauguracja obiektu już w maju!

E-sport zaczyna przenikać w coraz więcej aspektów życia codziennego. Niebawem ta popularna dyscyplina doczeka się nawet… własnej siłowni! Pionierski obiekt dla zapalonych gamerów ma zostać zrealizowany jeszcze w tym miesiącu.

E-sport stanowi obecnie jedną z najdynamiczniej rozwijających się dyscyplin na całym świecie. Zainteresowanie tą dziedziną jest na tyle duże, że w naszym kraju zaczęły powstawać klasy w szkołach, a nawet kierunki na studiach o profilu e-sportowym. W dobie nieustannego rozwoju nowoczesnych technologii, profesjonalne granie w gry komputerowe może więc okazać się zawodem przyszłości.

Aby na poważnie zaistnieć w świecie e-sportu, trzeba rzecz jasna poświęcić długie godziny na doskonalenie swoich umiejętności. Pod tym względem rutyna gamerów nie różni się znacząco od regularnych treningów, na które uczęszczają sportowcy uprawiający inne dyscypliny.

Pomyślano o tym w Tokio, gdzie jeszcze w bieżącym miesiącu powstanie specjalna e-sportowa siłownia! Na nowoczesnym obiekcie nie uświadczymy jednak tradycyjnych przyrządów, z których korzystają miłośnicy aktywności fizycznej. Japońska siłownia zaoferuje za to swoim klientom 12 profesjonalnych stanowisk, na których będą mogli szlifować swoje umiejętności w popularnych grach, takich jak Valorant, League of Legends, Rainbow Six Siege, Identity V, czy Puyo Puyo. Część treningów będzie odbywać się pod czujnym okiem członków znanych e-sportowych zespołów: Crest Gaming, JeSU, oraz Glory Be Esports.

Właściciele siłowni gorąco zachęcają do odwiedzin nie tylko aktualnych oraz przyszłych profesjonalistów, ale również osoby, które dopiero inicjują swoją przygodę z grami sieciowymi i chcą rozpocząć naukę od zera. Miesięczny karnet umożliwiający korzystanie z obiektu przez trzy godziny dziennie ma zamknąć się w cenie 5500 jenów, co w przeliczeniu na naszą walutę daje około 190 złotych. Nowy dom dla e-sportowców w Tokio ma być gotowy do użytku już 19 maja.

Zdjęcie wyróżniające: Ella Don / unsplash.com